Android Magazine

Drukuj fotoalbum

SwiftKey 3 – moja konfiguracja

Niestety Android w swojej czystej postaci ma jedną wadę – nie wspiera polskiej autokorekty, nawet w przypadku najnowszego Androida 4.2.1 na moim Nexusie 4. Jako, że bardzo mocno na niej polegam, jej brak jest dla mnie sporym problemem. Jestem typem osoby, która pisze szybko i raczej z błędami, licząc na to, że słownik mnie poratuje.

Testowałem wiele klawiatur i od dłuższego czasu SwiftKey jest moim zdecydowanym ulubieńcem i za dwie cechy cenię ją wyżej od klawiatury iPhone’a – wspomnianej autokorekcie, która bardzo szybko uczy się naszych nawyków i dzięki temu sprawuje się lepiej oraz możliwości pisania w dwóch językach bez konieczności przełączania się pomiędzy nimi, co jest niestety standardem w wielu różnych klawiaturach na Androida.

Dominik, użytkownik Nexusa 7, miał dzisiaj problemy z konfiguracją klawiatury pod siebie, a domyślnej nie lubi na tyle, że woli całkowicie unikać pisania na niej, a więc to jemu dedykują mój setup.

SwiftKey3 i Nexus 4 - 02

Przede wszystkim włączam pisanie po polsku i angielsku, aby SwiftKey automatycznie przełączał się pomiędzy językami. Pomaga to nawet jeśli tylko chcemy wpisywać pojedyncze słowa i wstawiać je w polskie zdanie. Działa niemalże idealnie.

SwiftKey3 i Nexus 4 - 03

Jeśli chodzi o wygląd to według gustu, ale sam jestem zwolennikiem Holo oraz Light – na druga w szczególności przypomina iOS i chociaż nie wygląda najlepiej przy Holo, to nie razi w oczy.

Następnym krokiem jest przejście do zaawansowanych ustawień. Tam zdecydowałem się na Rapid typing style oraz przestawiłem ustawienie spacji na … complete the current word. To powoduje, że wciśnięcie spacji dokańcza sugerowane słowo. Jeśli chcemy wpisać inne to trzeba je dokończyć i/lub wybrać je z paska autokorekty. Następnie włączamy AutoCaps, aby nowe zdania zawsze zaczynały się z dużej litery. Na koniec jeszcze trzeba włączyć Quick „.” co powoduje, że podwójce pacnięcie w spację stawia kropkę – ponownie jest to identyczne zachowanie jak w iOSie.

W przypadku wersji tabletowej, na przykład na Nexusa 7, warto również pobawić się ustawieniami wysokości klawiszy, które znajdziemy pod Portrait key height – pamiętam, że modyfikowałem to ustawienie podczas przygotowań do recenzji Nexusa 7, ale nie pamiętam niestety na jaką wartość. Znacząco poprawiła wtedy wygodę pisania.

SwiftKey jest dostępny w darmowych i płatnych wersjach – polecam każdą z nich i chociaż za swoje zapłaciłem, to korzystałem wcześniej z wersji z reklamami bez żadnych problemów.

Autor: Wojtek Pietrusiewicz

Przepada za zielonymi i kwaśnymi jabłkami, uwielbia motoryzację i fascynuje się fotografią. @morid1n na Twitterze, @moridin na App.Net.

  • Ja mam takie same ustawienia, z tymże SwiftKey 3 zastąpiłem SwiftKey Flow, co prawda jest w wersji beta, ale działa świetnie. Polecam każdemu.
    Generalnie różnica polega na tym, że we Flow dodana została opcja ciągłego wpisywania tekstu, coś jak Swype tylko lepsze.

    • Też, jeśli nie jestem na stockowym TouchWizie, korzystam z Flow. Ta klawiatura jest genialna, przekonała mnie do swype’ania;)

      • Ja próbowałem jeszcze swype beta. W porównaniu do Swiftkey 3 flow dobieranie słów i ogólna płynność wprowadzania tekstu wypada lepiej. Jest ale… Łapie drobne opóźnienie przy wprowadzaniu tradycyjnym w poziomie i zjada prawie 50MB RAM u mnie na sgs3.

  • Mam identyczny setup, tylko moją ulubioną skórką jest ciemna. :)

  • Używałem sporo czasu wersji Flow, jednak przesiadlem się z powrotem do Swype Beta.

  • BGN

    Light wygląda przepięknie.