W ostatnich dniach do Google Play trafiła aktualizacja dla Google Maps. Oprócz poprawionej funkcjonalności doczekaliśmy się także zmiany wyglądu na ten znany z Google Now. To już kolejna aplikacja w której zaimplementowano nowy interfejs.
Podobna zmiana dotknęła także sam sklep Google Play. O ile aplikacja na smartfony została zaktualizowana już jakiś czas temu, o tyle wersja przeglądarkowa otrzymała nowy wygląd dopiero wczoraj. Według mnie najciekawszą zmianą jest zastosowanie technologii AJAX (Asynchronous JavaScript and XML), dzięki niej strona ładuje się szybciej. Od teraz po każdym kliknięciu strona nie musi się wczytywać ponownie – wczytują się tylko zmienione elementy. DOBRZE!
Jak widzicie prezentuje się dużo bardziej minimalistycznie i estetycznie (zakładki zostały zredukowane do minimum). Na minus zmieniła się strona poświęcona zainstalowanym oraz kupionym aplikacjom. W moim przekonaniu karty są zdecydowanie za duże. Dodatkowo zniknęła możliwość zdalnego odinstalowywania i aktualizowania. ŹLE!
Wciąż również brakuje możliwości sortowania zainstalowanych aplikacji, czy też oddzielnej zakładki dla kupionych i tych darmowych. Najgorsze jest jednak to, że nie mamy już możliwości podglądu co jest zainstalowane na każdym z naszych urządzeń tak jak na obrazku poniżej. ŹLE! (TRAGICZNIE! Pragnę zauważyć, że kiedyś istniała zakładka z listą zakupionych aplikacji. przyp. – red. nacz.)
W sklepie pojawiła się także lista życzeń, która do tej pory zarezerwowana była dla smartfonwej wersji. Jednak żeby nie było zbyt optymistycznie, pozycje z listy możemy tylko usuwać/dodawać po wejściu w daną aplikację.
Również sam dostęp do listy jest utrudniony. Otóż jest ona dostępna tylko na stronie głównej Google Play. ŹLE!
Duże zmiany zaszły też w wyglądzie profilu każdej aplikacji. Od teraz ich ikony są dużo większe. Podobnie jest z filmem i screenami (ich format zmienił się z PNG na WebP) promującym aplikację. O zgodności jesteśmy informowani przez krótki komunikat. Natomiast jeśli na niego klikniemy uzyskamy podgląd zgodności z każdym naszym urządzeniem. DOBRZE!
Jeśli chcemy sprawdzić jakie uprawnienia posiada aplikacja musimy nacisnąć przycisk Zainstaluj, dodatkowo po wybraniu urządzenia do instalacji wyświetla nam się informacja kiedy ostatnio z tej aplikacji korzystaliśmy na danym urządzeniu.
W poprzedniej wersji mieliśmy możliwość filtrowania i sortowania opinii. Po aktualizacji opcje te zniknęły. Może się to okazać szczególnie irytujące dla osób chcących znaleźć użytkowników borykających się z podobnym problemem, korzystających z tego samego urządzenia i wersji aplikacji. ŹLE!
Spore zmiany dotknęły moduł wyszukiwania. Po wpisaniu interesującej nas frazy otrzymujemy wynik ograniczony do 48 aplikacji. Zabrakło również możliwości filtrowania aplikacji, czy też podziału na płatne i bezpłatne. ŹLE!
Jak widzicie, zmian jest sporo. Jeśli chodzi o wygląd – zdecydowana większość zmian jest na plus. Sklep Play został uproszczony, lecz odbiło się to na jego funkcjonalności.
Ostatnie poczynania firmy z Mountain View świadczą o tym, że wspomniany interfejs graficzny ma zamiar zaszczepić w każdej aplikacji dla Androida. Miejmy nadzieję, że w sam system również zostanie odświeżony.
Źródło: androidpolice