Android Magazine

Drukuj fotoalbum

LG G3 oficjalnie zaprezentowany

Długo wyczekiwany, jeszcze dłużej wyciekany, LG G3 ma oficjalny debiut już za sobą. Następca dobrze ocenianego G2 zdaje się eliminować błędy poprzednika i wprowadzać coś nowego.

Już pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Telefon wygląda dużo lepiej od zeszłorocznego flagowca, a to za sprawą imitującej aluminium obudowy. Tak naprawdę jest to poliwęglan pokryty warstwą metaliczną – podobno połączenie bardzo odporne na rysy. Poza tym, widać kontynuację stylu zapoczątkowanego rok temu. G3 ma dokładnie taki sam układ przycisków (na pleckach) oraz portów (wszystkie u dołu) jak G2, co może być zaletą.

Cieszy również fakt, że wyświetlacz dalej został upchany do granic możliwości. Tym razem zdecydowano się na 5,5-calowy panel o rozdzielczości 2560×1440, czego efektem jest oszałamiająca gęstość 538 pikseli na cal. Można się zastanawiać czy coś takiego jest w ogóle potrzebne – dużo pikseli to dużo mocy potrzebnej do ich obsłużenia. Jak dla mnie, delikatna przesada, ale G3 zdaje się istnieć dla specyfikacji.

Pod maską mamy bowiem czterordzeniowego Snapdragona 801, 3 GB pamięci RAM w wersji z 32GB pamięci wewnętrznej (w wersji 16-gigowej jest to 2 GB RAMu) a także wymienną baterię o pojemności 3000 mAh. Ta ostatnia nie uległa powiększeniu, więc obawiam się, że smartfon będzie wytrzymywał krócej na jednym ładunku od poprzednika.

Nowością, która przykuła moją uwagę jest aparat. To 13-megapikselowa kamera wyposażona w optyczną stabilizację obrazu oraz laserowy autofokus. Do tego G3 robi zdjęcia na tyle szybko, że aplikacja ustawia ostrość i strzela fotkę w tym samym momencie. Przednia kamera również została delikatnie udoskonalona, chociażby o szerszą matrycę.

Największą bolączką G2 był system. LG przykryło wtedy Androida nakładką, która spokojnie mogłaby konkurować z Fiatem Multiplą o miano najbrzydszego tworu w historii świata. Dlatego cieszy fakt, że nakładka, z którą sprzedawany będzie G3 zyskała dużo w kwestii wyglądu. Ikony są płaskie, pastelowe, estetyczne jednak nie do końca spójne. Producent dodał również funkcję Smart Notice, system przypomnień i przydatnych informacji wyświetlanych „przyjaznym” językiem. Oczywiście, całość opiera się o Androida w wersji 4.4.2. Nie zabrakło również pokazanej niedawno funkcji Knock Code.LG_G3_3

LG G3 sprawia naprawdę dobre wrażenie i ma szansę odnieść naprawdę duży sukces. Z oceną jednak wstrzymamy się, aż telefon trafi na redakcyjne testy, wtedy też przekonamy się ile z marketingowych zapewnień jest prawdą. Telefon będzie dostępny w pięciu kolorach: czarny, biały, złoty, fioletowy oraz czerwony, data polskiej premiery jest na ten moment nieznana.