Kilka dni temu spekulowaliśmy o następcy LG G Watch. Okazuje się, że raczej powinno się mówić o wariacji na temat G Watch, bo tym właśnie jest odmiana R.

Różnic nie ma dużo, ale są one znaczące. Po pierwsze, G Watch R ma okrągły wyświetlacz wykonany w technologii P-OLED. Litera P oznacza tutaj słowo plastic. Wyświetlacz OLED, który opiera się o plastik jest lżejszy od szklanych odpowiedników i bardziej podatny na wyginanie. Co ważne, ekran w R jest dokładnie okrągły, bez uciętej bródki jak w Moto 360.

Okrągły wyświetlacz wymusił nowy wygląd – całe szczęście. Smartwatch od LG przypomina teraz klasyczny zegarek. Bezkształtna plastikowa forma nabrała elegancji, powagi i stylu. Nie zdziwiłbym się, gdyby wielu fanów Moto 360 kierowało teraz swoje portfele raczej w stronę LG. Sam pewnie tak bym zrobił gdyby nie cena.

Otóż LG G Watch R w Europie ma kosztować 299 Euro. To 100 Euro więcej niż tradycyjny G Watch. W przypadku Moto 360 mówi się o cenie 249 USD (a stosując popularny przelicznik można śmiało założyć, że na Starym Kontynencie wyniesie ona 249 Euro). G Watch R, podobnie jak nowe Samsungi Gear, będzie dostępny w sprzedaży w październiku, po prezentacji na targach IFA.