Wczoraj sukcesem zakończyłem w końcu trzydniową walkę o Androida 4.3 na swoim Nexusie 4. Pierwszą miałem kilka tygodni temu, gdy czekałem na 4.2.2 — to również nie było miłe. Niestety, Google nadal ma problem z dostarczaniem update’ów do swoich urządzeń i nie wygląda na to, aby miało się to zmienić. Procedurę, którą zastosowałem nie polecam nikomu. Tak po prawdzie to skorzystałem z niej, bo Google Play Store przestał mi uaktualnić aplikacje z bliżej niewyjaśnionego powodu, ale przy okazji pojawił się update do 4.3.
Biorąc pod uwagę jak muszą męczyć się osoby posiadające Samsungi, HTC czy inne telefony, gdzie rollouty muszą przejść dodatkowo przez operatorów i niektóre kraje muszą czekać na nie miesiącami, to i tak nie jest źle. Niestety nie jest to żadne wytłumaczenie. To telefon kupiony prosto z Google Play Store, ich flagowiec, a na dodatek wyposażony w czysty system, w którym nie grzebałem. Nowe wersje systemu operacyjnego powinny być dostępne dla każdego Nexusa w tym samym czasie, niezależnie gdzie telefon był kupiony ani w jakim kraju się w danym momencie znajduję. Nie powinienem musieć kombinować, resetować cholera wie co, czy sypać solą przez lewe ramię przed każdym posiłkiem. Oczekuję, że to będzie działało.
Czytaj dalej →